W Londynie roi sie od choinek i bozonarodzeniowych dekoracji. Jednak Harper nie czuje magii swiat. Skupia sie na pracy, bo to zawsze wychodzi jej najlepiej. Lekcewazac swiateczny klimat, przygotowuje sie do wyjazdu z kraju i obiecanego awansu. Jednak w wyniku nieporozumienia Harper laduje w jednym mieszkaniu z wrednym i - niech to szlag - pociagajacym Amerykaninem. W dodatku w firmie zaczynaja dziac sie dziwne rzeczy. Czy ten rok skonczy sie dla niej tak, jak to sobie zaplanowala?
Holden przyjezdza do Londynu w interesach. Ma tu zostac przez miesiac, a pózniej wrócic do spokojnego zycia w Nowym Jorku, gdzie spedzi swieta z rodzina. Wszystko jednak nieco sie komplikuje, gdy na jego drodze staje pyskata Brytyjka, która uznaje go za wlamywacza i wymierza mu cios parasolem. Miedzy ta dwójka rodzi sie niechec, która szybko zmienia sie w pozadanie.
Czy wzajemna fascynacja ma jakikolwiek sens? Teraz przez przypadek dziela jedno mieszkanie, jednak za miesiac kazde z nich bedzie na innym kontynencie. Ale… czy w magicznym przedswiatecznym czasie mozna wierzyc w przypadki?